środa, 19 sierpnia 2015

Skłirl, robta co chceta D:

Blog idzie do Squirrle i Chris.
Czemu? Bo ja już tak FNaF'a nie lubię.
Wena na opka o animatronach mi spadła.
I PISZEM KSIĄŻKĘ I MAM STADO I CAŁY DZIEŃ PRZEPIRADUJĘ NA RP O KOTACH WIĘC WYSIADKA WENY D:
Nie zabijcie mnie za to <3
A imię dla Squirrle to Kinma .
Tak, ja nie żartuję.
Bej :3
~Star dała w morde Dashełowi a ten ze złości usunął jej bloga :>

LBA - Odpowiedzi Chris OuO

Cze. Tutaj Chris/Daniel jak kto woli xD Dostaliśmy nominację od Bikbiacza z bloga WYOBRAŹNIA WILKA  *nioch,nioch,nioch,nioch,nioch,nioch .. nie pytajcie*

1. Jakim stworzeniem nadnaturalnym chciałabyś być? (Jeżeli w ogóle byś chciała xD)
Emmm .... euu .... eee .... no ...hm .... jednorożcem OuO chyba ... animagiem :3 Zmieniający się w coś fajnego OuO
2. Ulubiona gra komputerowa?
Hmnmnmnmnm .... wydaje, mi się że nie mam ulubionej, są tylko "gry fajne" x3.
3. Jaką masz pogodę za oknem? Ja się piekę jak salceson na grillu (wtf)
Tak samo jak u Szadeła [czyt. Squi] była burza logiczne skoro mieszkamy pod tym samym dachem ._. więc jest chłodnafo OuO
 4. Twój ulubiony kolor?

W tym obrazku są zawarte wszystkie moje ulubione kolory XD [Czarny, Turkusowy i Limonkowy chociaż ta łodyga za bardzo limonkowa nie jest.... ;-;]
 no i limonka jest :3
5. Herbatka z cebulą czy pasztet z konopi? <.> 
Oddalam to pytanie.
69. Lubisz FNaF? OuO
Sama jesteś 69, myślisz że nie zauważyłam? .-. XD
Nie, nienawidzę go jest okropny i w ogóle nic w nim nie rozumiem. Ale nie, serio - ja nie lubię fnafa ... ja go lofciam  OuO

7. Ulubione jedzenie? emm... potrawa? ._.
Naleśnioly ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To tyle. Wciąż czekam na "odwieszenie" więc nie będę pisać ;________________; Muszę mieć całkowitą pewność że SŁ jest aktywne ;-;
~ Chris || Lukeł

LBA + konkurs na imię ;)

UWAGAŚKA!
Tu Squi. *Pandoraa xd*
Ogłaszam konkurs na imię dla Squi.
Piszcie w komentarzach swoje propozycje.
Wygrany dostanie ode mnie moje uznanie xDD jestem biedna, nie mam nagrody ;-;
Dlaczego nagle postanowiłam zmienić jej imię?
No cóż - Squirrle the Squirrel źle brzmi.
Wjewiór de wjewiórka.
Nie bałdzo.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zanim przejdziemy do opowiadania- ----- LBA >u<
Zostaliśmy nominowani przez Bigbacza, a raczej przez jego blog wyobrazniawilka.blogspot.se
Dys ys maj odpowiedzi
Weri gut inglisz 



1. Jakim stworzeniem nadnaturalnym chciałabyś być? (Jeżeli w ogóle byś chciała xD)
Hmmm.. Naprawdę trudno wybrać xD Chyba chciałabym być... czarodziejem. A konkretniej animagiem OuX Zmieniającym się w sokołoła <33333333 Kocham sokołoły
2. Ulubiona gra komputerowa?
Rajciu, mam tyle ulubionych gier ;0; aż trudno wybrać. Gdybym miała wymieniać, lista byłaby długa jak papier tojletowy.
To the moon
The Last of As
Wolf Among Us
Beyond Two Souls
Among The Sleep
The Path
Tego jest naprawdę wiele ;-;
NAPRAWDĘ.

3. Jaką masz pogodę za oknem? Ja się piekę jak salceson na grillu (wtf)
*paczy się przez okno*
Kilka dni temu było ogromna burza, więc nie mam takiego grilla.
Drzewa się połamały i jebało pjorunami przez całą noc OuX
 4. Twój ulubiony kolor?
                                               
Czerwony XDDD fioletowy gupie gupki <3

5. Herbatka z cebulą czy pasztet z konopi? <.> 
Wybieram fałsz.
69. Lubisz FNaF? OuO
Nie, a jestem na tym blogu dla szpanu ^^ tak lubię fnaf xD
7. Ulubione jedzenie? emm... potrawa? ._.
Szpageti bolones.
OMNOMNOMNOMNOMN *padaczka kupkuf smakowych*



I jeszcze jedna sprawa.
Niedługo wyjdzie 4 opo od Sqłi.
I od teraz nie będzie tytułowane jako Squirrle tylko nowym imieniem.
Jednak opka wciąż bd pod etykietą Squirrle.

czwartek, 16 lipca 2015

Ekhem...

Aktywność spadła przerażająco.
Przepraszam. Przepraszam was bardzo...
Jutro zabieram się z opo, które planowałam od tygodni...
No wiecie, piszę książkę, czytam książkę, gram w SPORE.
Dużo tego.
A teraz smutecgi
Jeremy będzie dopiero w sierpniu albo później.
Squirrle i Chris ruszcie się, jak ja się ruszę bo to nie ma najmniejszego sensu.
A teraz...
TAMTARATAM!

KONKURS NA OSTATNIE DWA MIEJSCA NA SL R-O-Z-P-O-C-Z-Ę-T-Y! (JEEEE)

Pa mugole.
~Lord Voldemort (STAREŁ :[  )

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Squirrle cz.3

Pamiętam jeszcze, jak udało mi się wdrapać na sufit. Sama nie wiem jak to zrobiłam - długie i ostre szpony pozwalały mi sie widocznie uczepiać ścian. Obróciłam głowę o 360 stopni. Pasek na szyi, nie pozwalający mi wcześniej wykonać tej czynności, pod wpływem brudu i kurzu, pękł. Sama nie wiem po co go dali - widocznie po to aby animatron nie obluzował sobie głowy. Było to bez sensu, a kiedy mogłam obrócić głowę niczym kameleon, wywołałam szok u postaci na dole.
Za dużo twarzy dookoła. Animatrony krzyczały przed siebie, ich rysy mieszały się, wywołując zwarcia w moim programie. Złoty miś umknął z mojego pola widzenia. Do oczu zaczęły mi napływać sztuczne łzy, po chwili z niezmierną szybkością,  zawróciłam umykając w głąb ciemnego korytarza.
Gnałam po suficie tak szybko, że animatronikowe oko nie było w stanie wykryć ruchu. Nie byłam w stanie się nigdzie schować - rozglądałam się na próżno, jednak ciemny korytarz był opustoszały, w powietrzu unosił się zapach stęchlizny, ściany były pokryte nienaturalnym śluzem. Musiałam znajdować się w starej części budynku.
 Trafiłam kilka razy na drzwi, jednak nie byłam w stanie ich otworzyć. Zablokowane, lub zakluczone, nie reagowały na drapanie metalowych szponów. Zdałam sobie sprawę, że grupa animatroników, nadal podąża za mną. Chcąc się przed nimi schować, zaczęłam brutalnie odrapywać drzwi z farby. Jednak te nie dawały za wygraną. Żarówki w moich oczach oświetliły ciemny korytarz, a ja wykryłam błysk metalu.
Wentylacja.
Szybko wcisnęłam się przez wąskie przejście. Otoczyły mnie cztery ciasne ściany blokując dopływ powietrza, jednak ono nie było mi potrzebne. Skryta w cieniu  wentylacji nasłuchiwałam, jak metalowe stopy animatroników wybijały głuche rytmy przy poruszaniu się.
- Hej, gdzie jesteś!? Nie zrobimy ci krzywdy! - usłyszałam czyiś głos.
- Ona się was nie boi - do mych sztucznych zmysłów doszedł znany głos z nutą dezaprobaty. - To wy powinniście się jej bać.
Ogarnęła mnie gwałtowna złość. Co prawda nie miałam wgranych plików symulujących agresję, jednak mieszając inne uczucia byłam w stanie ją uzyskać.
- Jest niebezpieczna? - niknący z daleka głos pobrzmiewał wahaniem.
- Mało powiedziane - burknął Fredbear. - To ona  właśnie mnie tak rozdrapała, że przenieśli mój transport do pizzerii, o kolejne 2 miesiące.
Szuranie metalowych stóp ucichło. Puste ściany korytarza, przeniosły do mojej wentylacji, głuche westchnienie jednego z animatronów.
- Myślisz, że pracownicy o niej wiedzą?
- Wątpię. Jedynie poprzedni właściciel, zgodził się na przetransportowanie animatroników z fabryki do jego  lokacji, jednak zanim zostały one naprawione, lokacja się zmieniła. Następny właściciel, te które odnalazł, oddał na złom, jednak jestem pewien, że w obecnej lokacji możliwe jest to, że znajdziemy to inne animatrony.
- Nie zgadzam się na ich szukanie, Dashie - odparł  stanowczo kobiecy głos. Nie miałam zamiaru słuchać dalej ich rozmowy. Wycofałam się w cień wentylacji, podążając korytarzem metalowych ścian.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam, że takie krótkie, ale ostatnio nie miałam czasu ;(
Miałam jeszcze dać zdj obrazka Dashiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)  ale zgubiłam go xD
Kiedyś go znajdę xD

sobota, 20 czerwca 2015

Christine cz. 2

Cofnęłam się gwałtownie do tyłu. Stałam, przed zdziwioną szarą lisicą. Fioletowe oczy, rozszerzyła to maksymalnych, rozmiarów, wpatrując się we mnie, ze zdziwieniem. Miała na sobie pomarańczową sukienkę oraz długi, puszysty ogonek. Pod jej mechanicznym okiem, czaiły się trzy, świecące gwiazdki.
Zaskrzypiałam cicho, co oznaczało cichy jęk.Dawno, nie widziałam na oczy, innego ... kogoś, takiego samego jak, ja więc, bałam się odezwać. Lisica chyba też  nie miała ochoty, zaczynać rozmowy.
Staliśmy, tak przez dłuższą, chwili wpatrując się w siebie, aż w końcu odważyłam się wydobyć jakiś odgłos z metalowych rurek, w moim ciele.
- Um ... Cz-e-e-eść ... - zajęczałam, idealnie dla dawno nie używanego robota. 
- Ehm... - szara samica, potrząsnęła głową - Hej. Mam na imię Star.
Pomachała mi ręką, niczym do dziecka w ramach, zabawienia go, po czym, zdołała się do mnie uśmiechnąć.
- Ja-a .. n-nie .. w-w-iem ...- mruknęłam, po czym gwałtownie, upadłam na ziemię.  - C-Chyba ... 
Próbowałam coś powiedzieć jednakże dawno nie używane "sztuczne struny głosowe" zawiesiły się wraz z całym moim ciałem.
********
Ok ... OSTATNI, OSTATECZNY,NAJBARDZIEJ OSTATECZNY RAZ robię krótkie opo ;w; Później, będzie lepiej obiecuje x3 
Ale weny nie mam no ;w; Ja na poważnie zrobię, długie opo :c chciałabyś ... 


czwartek, 18 czerwca 2015

STAR MORDERCZYNI ;-; (Nudy źle na mnie działają...)

PRZPERASZAM WAS;-;
Ale... PRZYGNIOTŁAM DRZWIAMI MUCHĘ ;-;
Czuję się z tym tak źle...
ZAPALMY ZNICZ DLA BIEDNEJ MUCHY.
[*]
Żegnaj mucho.
(Nie mam najmniejszego pojęcia po co to robię)