środa, 8 kwietnia 2015

Rozdział III - Nowa (III/III) {Będzie si działo O.O}

- Dashie! - wypsnęło mi się, ale zaraz zakryłam pysk łapami. Nic nie mówiłam, nic nie mówiłam!
Nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Pies wyprostował się. Zaczął szybko mrugać, a z każdym mrugnięciem białka oczu stawały się ciemniejsze, natomiast źrenice jaśniejsze. Zostawiliśmy go w spokoju. Kiedy jednak szliśmy coś uderzyło w nas potężnie. Gdy się otrząsnęliśmy przed nami biegł Dashie, ale w jaki dziwny sposób. Zamiast normalnie na dwóch nogach biec jak na niego przystało (wiecie, szybkość), on biegł na czterech z prędkością minimalnie geparda. Usłyszeliśmy krzyk. Pobiegliśmy najszybciej jak mogliśmy. Ale było za późno... W biurze pełno krwi, strażnik leżał przed zakrwawionym Dashie'm bez ruchu. Natomiast pies skierowany w naszą stronę patrzył się na nas z uśmiechem psychopaty. Stanęłam przed BB (obraz nieodpowiedni dla dziecka xd). Uśmiech powoli znikł. Oczy stały się normalne. Chciał do nas podejść, ale nie miał odwagi. Gdyby mógł powiedział by coś, ale nie mógł. Był przerażony tym co zrobił. Nie chciał... Nie chciał zabijać... Był robotem który miał zabawiać dzieci, dorosłych. Ogólnie ludzi. Nie zabijać. Nagle ten uśmiech znów się pojawił, a oczy powróciły. Uciekł z tą samą prędkością co wcześniej. Niektórzy się bali. Fredziaki rozglądały się. Ballon Boy chyba nawet płakał. Nawet Marionetka się tym zainteresowała. Ja uciekłam... Schowałam się do wentylacji. Przez całą pizzerię roznosiły się dźwięki jęków Marionetki...
- Teraz nie zasnę..! Kto mi będzie nakręcał pozytywkę! Freddy! Nakręć mi pozytywkę!
Nie wytrzymałam i wrzasnęłam:
- SAMA SE NAKRĘĆ!
Uciekłam do schowka na części zamienne. Nie posiedziałam tam długo. Drzwi uchyliły się i wszedł tam Dashie.
- Star? - szepnął swoim łagodnym i trochę wysokim głosem.
- Idź stąd! - odpowiedziałam.
- Czkeaj Star... ja... ja przepraszam... - wymruczał pies i opowiedział.
- No dobrze... - powiedziałam - wybaczam ci.
Przytuliłam psa.
CDN

4 komentarze:

  1. Tak z dupy, mu wybaczyła? :O.nie.wieżę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze trochę zła, ale przeczytaj kolejne.

      Usuń
    2. Tej pozytywki nie da się nakręcać! Próbowałam, ale nie idzie!

      Usuń
    3. Da się. Tylko trza mieć refleks ninjy :P

      Usuń