piątek, 17 kwietnia 2015

Rozdział VI - O jeden ruch za dużo (I/I)

W drodze do biura dołączył do mnie Dashie.
- Znów tam idziesz? - spytał.
- Tak! - oznajmiłam niby podekscytowana. - IDĘ TAM STARY! Będzie impreza!
Pies uśmiechnął się i przewrócił okiem. Jedno oko było sprawne ale drugie było puste więc tylko błyskało w mroku jak gwiazdka na niebie.
- Cześć Star! Znowu tu jesteś? Możesz powiedzieć swojej miłej koleżance żeby sobie... wiesz... poszła? - strażnik trzymając w ręce łeb Freddy'ego wskazał drugą w wentylacje.Toy Chica siedziała tam sobie z wrednym uśmieszkiem.
- Chica, wracaj grzecznie na scenę albo do kurnika, bardzo cię proszę! - uśmiechnęłam się. - Ten tu pan strażnik jest miły więc proszę go nie straszyć!
T. Chica zrobiła niewyraźną minę, potem lekko posmutniała i cofnęła się na scenę.
- Dziękuję bardzo - człowiek jakoś się uśmiechnął.
Zaśmiałam się, a przed oczami zrobiło mi się ciemno.
***
Na moim pyszczku była krew. Animatroniki były koło mnie. Wiedziały że byłam pokojowo nastawiona do strażników już od dawna, jedyne co wchodziło w grę to straszenie. Tym razem jednak człowiek leżał na ziemi we krwi. Nie... Ja nie mogłam tego zrobić. Zaczęłam się wycofywać. Odwróciłam się i odeszłam szybko. Schowałam się za jakimś pudełkiem w trzecim pokoju imprez. Zaczęłam cicho płakać. Nie chciałam. Nie chciałam zabijać. To wszystko był wypadek. To moja wina. I jednocześnie nie moja. Nie chciałam. Ale to przeze mnie. Zostałam stworzona do zabawiania dzieci, nie do zabijania. TO NIE MOJA WINA! Wstałam. Zaczęłam płakać. Ciemność mnie otuliła.
- Star? - usłyszałam łagodny głos i natychmiast usiadłam cicho. Miałam w nosie kto to był ale brzmiał raczej jak Freddy czy Dashie. A może Bonniacz?
- Idź stąd... - szepnęłam.
- Star nie mogę - zorientowałam się że to Freddy.
- Bo co? Chcesz przeprowadzić wywiad z wampirem? Czy może poznać animatronikową wersją Jeff'a the killera? - powiedziałam już trochę głośniej.
- Nie... My wiemy że nie zrobiłaś tego celowo. Wszyscy wiele razy straciliśmy kontrolę na sobą, ale żyjemy. Powinnaś się uspokoić.
Spojrzałam na Fredziaka smutnymi oczami.
CDN
***
STAR ZJADŁA CZŁOIWEKA! PŁACZMY!
Jest już pierwszy test wysłany, Puppet jedną rzecz masz źle ;P 

1 komentarz: